Pierwszy tydzień pobytu

 

Naszą przygodę ze Szwecją rozpoczęliśmy w Kolbuszowej, w dniu 10 czerwca 2023 roku, gdy miły pan kierowca lokalnej firmy przewozowej zapakował naszą 18-osobową grupę wraz z dwoma opiekunami i bagażem do busa. Stąd udaliśmy się na Dworzec Główny w Rzeszowie, który aktualnie jest remontowany i nie można podjechać zbyt blisko niego. W konsekwencji, gdy przechodziliśmy kawałek piechotą z walizkami, jeden z naszych uczniów, ciągnąc zbyt ciężką walizkę, urwał na nierównościach kółeczka i odtąd dalsza podróż jego bagażu odbywała się dzięki pomocy kolegów. 

Pociąg nadjechał z Przemyśla o planowanej porze i cała grupa szczęśliwie weszła do wagonu z zarezerwowanymi dla nas miejscówkami. Podróż pociągiem, chociaż bardzo długa, nie była męcząca, gdyż można było korzystać z Internetu, doładować sprzęt elektroniczny, rozprostować nogi odwiedzając wagon gastronomiczny lub po prostu pospacerować. Następnego dnia rano przywitało nas morskie powietrze i krzyki mew gdy nasz pociąg dojechał do końcowej stacji w Świnoujściu. Stąd mieliśmy zaokrętować się na prom linii TT Line, który przez Morze Bałtyckie miał przetransportować nas do Trelleborga w  Szwecji. Zanim jednak nastał ten morski etap podróży, spędziliśmy około trzech godzin w Świnoujściu. To piękne nadmorskie miasteczko, gdzie kursuje prom z jednej części miasta do drugiej. Zjedliśmy posiłek w lokalnej pizzerii, lub jak kto wolał w innej jadłodajni i o wyznaczonej porze, na piechotę z naszym „dobytkiem” dotarliśmy do niedalekiej przystani promowej, która obsługiwała rejsy międzynarodowe. Samo przejście na pokład promu odbyło się bardzo sprawnie. Nasz prom był wygodnym środkiem transportu, z wieloma  atrakcjami np. pokłady otwarte, sklepy, restauracja itp. Ta część podróży trwała około sześciu godzin. Po zacumowaniu w Trelleborgu, autokar który zabrał nas z promu, zatrzymał się przy parkingu, gdzie już oczekiwał na nas kierowca z pojazdem. Ostatni etap podróży do Malmö trwał tylko pół godziny. Około północy,  po trzydziestu godzinach w trasie, dotarliśmy do celu, hotelu First Jörgen Kock w Malmö. Zostaliśmy przywitani przez przedstawiciela biura Erasmus w Malmö,  dostaliśmy smaczne kanapki i … mogliśmy odświeżyć się i  zanurzyć w pościel w przygotowanych dla nas pokojach. Oczywiście, każdy z nas od razu wpadł w objęcia Morfeusza. 

kolaż zdjęć do artykułu - podróż .jpg

Nasz pierwszy dzień w Malmö był wolny od praktyk. Wstaliśmy rano i zeszliśmy na śniadanie. Bufet w sali jadalnej- oczywiście szwedzki - to istny raj dla smakoszy. Każdy znajdzie tu co coś dla siebie. Ponadto my, jako grupa praktykantów, mamy prawo zabrać z bufetu śniadaniowego lunch, czyli w otrzymanych papierowych (ekologicznie!) torebkach, wybieramy to co chcemy, w dowolnych ilościach. O godzinie 10.15 spotkaliśmy się w biurze Erasmus. Tam, przedstawiciel biura, Pan Sadman powitał nas prezentacją na temat Szwecji, poinformował o miejscach praktyk, rozdzielił karty podróżne i … niektórzy z nas niestety pojechali już do miejsc pracy, a ci szczęśliwcy którzy nie musieli, mieli czas dla siebie. Wieczorem, już w komplecie, po smacznej obiadokolacji,  zwiedzaliśmy spacerkiem  Malmö, z Panią przewodnik z biura Erasmus. Wtorek, to dzień, w którym oficjalnie wszyscy rozpoczęliśmy praktyki w lokalnych firmach. Jako, że w tej mobilności reprezentujemy zawody elektryka i logistyka, większość z nas pracuje w tego typu firmach. Nasze kolejne dni przybrały charakter harmonogramu, gdzie po śniadaniu udajemy się do pracy, potem odpoczynek, kolacja i sen. Mimo to, już w pierwszym tygodniu, we środę 14-go czerwca, zostaliśmy zaproszeni przez reprezentantkę Erasmusa na tradycyjne szwedzkie zabawy i gry do pobliskiego parku. Bawiliśmy się świetnie, integrując z grupą z Warszawy, dzięki uprzejmości której wzbogaciliśmy nasz materiał o zdjęcia z drona. Obsługa w hotelu jest bardzo serdeczna, służą nam pomocą i radą w różnych sytuacjach. W kwestii pogody mamy chyba dużo szczęścia bo rozpieszcza nas wysoką temperaturą i słońcem. Jedynie wiatr, który jest nieodłącznym elementem tutejszego klimatu, czasem może spowodować, że nieprzyzwyczajeni odczują lekki dyskomfort, ból gardła czy nieżyt nosa. Ale, odpukać większych problemów zdrowotnych nie mamy. Codziennie, komunikując się, poprawiamy swoją znajomość języka angielskiego, uczymy się tolerancji, wielokulturowości i ekologii. Szwecja jest krajem pro-ekologicznym, oszczędnym i ceniącym swobodę wyznań i wolność jednostki. Szwedzi wyznają ideę „złotego środka”, co oznacza, że wszystko ponad miarę nie jest dobre, tak jak zbyt mało. Po prostu ‘lagom’. 

kolaż zdjęć do artykułu - w biurze i poza pracą .jpg

 

W weekend 17 czerwca, organizatorzy projektu zaprosili nas na wycieczkę do zamku, muzeum w Malmö, gdzie mieliśmy okazję zapoznać się z historią i sztuką Szwecji. Następnie przeszliśmy do muzeum techniki, gdzie jest ogromna kolekcja wynalazków. Wiedza i wrażenia z wystaw na pewno pozostaną z nami na zawsze. 

W niedzielę nasza grupa wraz z innymi uczestnikami projektów Erasmus+ ze Słowacji i Cypru pojechaliśmy na wycieczkę do Parku Narodowego Kullaberg i miasteczka Lund. W parku spacerowaliśmy nadmorskimi szlakami, delektując się nadmorskim powietrzem, widokami, swoistą fauną i florą regionu. Potem pojechaliśmy do studenckiego miasteczka Lund, gdzie spacerowaliśmy po ładnym ryneczku z pięknie przyciętymi drzewami. Wyjazd był dla nas okazją do poznania przyrody, odpoczynkiem i aktywnością na świeżym powietrzu, a także do zapoznania się z kolegami i koleżankami z Cypru i Słowacji. Prawdziwy tygiel narodowości! 

Podsumowując, nasz pierwszy tydzień pobytu na praktykach w Szwecji, w ramach projektu Erasmus+ był pełen wrażeń - samych dobrych, oczywiście!kolaż zdjęć do artykułu - wycieczki.jpg

 
Polish English French German Italian Russian

 

 

 

 

Losowe zdjęcie

Osób online

Odwiedza nas 571 gości oraz 0 użytkowników.

Firmy przyjazne szkole














 



 


 




PPUH Zakład Krawiecki S.C. Margo


Meble i wyroby z drewna E.Kołodziej


Pług - Spółdzielnia Pracy Handlowo - Produkcyjna


Firma Budowlana EFEKT S.c.


AS-PART firma handlowo-usługowa Joanna Baran