Często używamy słowo filozofia. Mówimy na przykład: "mam własną filozofię", co oznacza specyficzny sposób myślenia lub wyznawanie określonego światopoglądu. A czym jest filozofia? Mianem filozofii w języku potocznym często określa się to, co trudno zrozumieć. Filozofować: to rozmyślać, zastanawiać się dlaczego, po co, z jakiego powodu i szukać odpowiedzi. W życiu młodego, dorastającego człowieka najczęściej pytania te dotyczą sensu istnienia: Jak powstał świat?, Jak powinniśmy żyć?, Czy istnieje życie po śmierci?.
Zawiłości te pomoże rozwikłać filozofia, wszak umiłowała mądrość. Wprowadza ona ład do życia, wskazuje czego należy szukać, czego unikać; bez wątpienia ma wkład w kreowanie jednostki. Tak więc, filozofuje każdy, kto chce wiedzieć więcej.
Od strony praktycznej, filozofia uczy całościowego rozumienia świata i umiejętności przeżywania go. Każdy wyznaje i kieruje się jakąś filozofią. Nawet jeśli temu zaprzecza to też prezentuje określoną postawę. Często nawet nie zdaje sobie sprawy, że są to poglądy z zakresu ontologii, aksjologii czy innych dziedzin ? właśnie wtedy wkracza w świat filozofii. Być może wynika to z nieznajomości tych pojęć.
Szkoła jest miejscem, które w pewnym stopniu to rekompensuje. Celowo użyłam sformułowania w pewnym stopniu, bo jeśli uczeń ma możliwość poznania prawideł filozofii, to tylko na lekcjach języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie; jako dopełnienie. Uczniowie zresztą traktują to po macoszemu bo "brak czasu", aby się nad "tą filozofią" zatrzymać, podyskutować; uświadomić młodym ludziom, że tak jak oni myślą o danym problemie, tak też myśleli inni, których później określono mianem wielkich filozofów. To kwestia nazewnictwa, czasu, doświadczeń i pracy jaką włożono w rozwój tej nauki. Bo pytania (od starożytności po współczesność) o początek świata, o ludzką egzystencję, o wartości, wiarę, nie zmieniają się. Odpowiedzi mogą być wciąż nowe, ważne, ciekawe (nawet nastolatka) tylko trzeba mu to uzmysłowić. Ważne jest, by w tych odpowiedziach, sądach, ocenach i postawach kierował się taka filozofią, która człowieka będzie traktowała jako najwyższą wartość.
Trafnie określił filozofię Diogenes, na pytanie co mu dała filozofia, odpowiedział: "Jeżeli nawet nic innego, to w każdym razie to, że jestem przygotowany na wszelkiego rodzaju los".
Czy filozofia jest potrzebna w szkole? Bez wątpienia tak! Może nie jako lekcja ze stopniami, ale zajęcia w czasie, których uczniowie będą się dziwić, pytać, bo przecież o to nam chodzi, aby młody człowiek był otwarty, dociekliwy, a jednocześnie szanował dorobek przodków. To ważne rozumieć, że jest się spadkobiercą dokonań wielu pokoleń i twórcą nowej rzeczywistości, którą przekażemy potomnym. Mam nadzieję, że zdobywając wiedzę o filozofii, łatwiej będziemy mogli rozpoznawać znaki kultury, czasu i głębiej je przeżywać.
Na zakończenie przytoczę słowa Goethego : " komu trzy tysiące lat nie mówią nic, niech w ciemności niewiedzy żyje z dnia na dzień " - a mamy żyć czy wegetować...?