Poznajemy Polskę!

7 listopada bardzo wczesnym rankiem, bo już o 4:00, wyruszyliśmy 54 osobową grupą w kierunku Zachodniej Polski, realizując przedsięwzięcie Ministra Edukacji i Nauki pn. „Poznaj Polskę”, które  jest częścią Polskiego Ładu.  Tym razem celem podróży miała być Kotlina Kłodzka.

Po kilku godzinach jazdy dotarliśmy do Kłodzka, które przywitało nas piękną pogodą. Pierwszy dzień upłynął pod znakiem zwiedzania tego przepięknego miasta z potężną twierdzą i urokliwymi mostami, potem odwiedziliśmy Wambierzyce – wioskę zbudowaną na wzór Jerozolimy, z Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej oraz Duszniki – Zdrój, gdzie w młodych latach koncertował Fryderyk Chopin. Na koniec dnia zjechaliśmy do Kudowy – Zdroju na nocleg, odwiedzając wcześniej Park Zdrojowy z Pijalnią Wód Mineralnych. Dzień zakończyliśmy obiadokolacją w Hotelu Sudety i udaliśmy się grzecznie do pokoi, ale ogrom przeżytych wrażeń długo jeszcze nie pozwalał nam zasnąć.

Drugi dzień rozpoczął się od wspólnego śniadania, po czym ruszyliśmy do Czermnej, aby obejrzeć jedyną w Polsce Kaplicę Czaszek. Trochę wystraszeni wchodziliśmy do wnętrza, gdzie usłyszeliśmy historię powstania kaplicy, w której znajdują się czaszki i kości zmarłych na cholerę w czasie epidemii i wojen w XVII i XVIII w. Ściany i sufit wyłożono 3 tysiącami czaszek i piszczeli. W piwnicy pod podłogą znajduje się jeszcze 21 tysięcy czaszek wypełniających ją do wysokości ok. 2 metrów.
Kolejnym punktem wycieczki był Park Narodowy Gór Stołowych, ze znajdującym się tam labiryntem skalnym - Błędne Skały oraz najwyższym wzniesieniem – Szczelińcem Wielkim, należącym do Korony Gór Polskich i mierzącym ponad 900 m. n. p. m. Udało nam się nie zgubić w labiryncie i zdobyć szczyt, choć łatwo nie było. Trudy wędrówki zrekompensowały przepiękne widoki rozciągające się dookoła.
Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do hotelu.

Ostatnim punktem naszej podróży miała być stolica Dolnego Śląska i jej atrakcje, więc następnego dnia po śniadaniu opuściliśmy hotel w Kudowie i o 8:00 ruszyliśmy w drogę. Wrocław, podobnie jak pozostałe, wcześniej odwiedzane miejsca, przywitał nas słońcem. Zwiedzanie zaczęliśmy od Ostrowa Tumskiego, najstarszej części miasta, z Archikatedrą pw. Św. Jana Chrzciciela, skąd przeszliśmy Mostem Tumskim, inaczej zwanym Mostem Zakochanych, na Wyspę Piaskową, a stamtąd do Ossolineum i na Rynek. 
Najważniejszym elementem ostatniego dnia wycieczki było jednak obejrzenie Panoramy Racławickiej - obrazu Jana Styki i Wojciecha Kossaka. To imponujące dzieło o wymiarach 15 × 114 m. zrobiło na nas równie ogromne wrażenie.
Po takiej dawce kultury, uduchowieni, wyruszyliśmy w drogę do domu.

W ciągu tych trzech dni, wrażeń, emocji i wyzwań nie brakowało.   Taki wyjazd to wspaniała szkoła życia, ale i skarbnica wiedzy na temat odwiedzanych miejsc. Nie na darmo mówi się, że podróże kształcą, warto jeszcze pamiętać, że uczą czerpania radości z życia, a my wróciliśmy bardzo zadowoleni.

 

  

 

GALERIA ZDJĘĆ